Od wielu lat staram się zgłębić, co takiego jest w lesie, że czuję się w nim tak dobrze. A może powinienem zadać inne pytanie: co takiego jest we mnie, że sprawia, iż to właśnie w lesie czuję się najlepiej?
Ilość codziennych zobowiązań nie pozwala mi spędzać w lesie tyle czasu, ile bym chciał, jednak nadrabiam to nocnymi biwakami – jest ich wystarczająco dużo, by nakarmić moje dzikie serce. Pasjonuję się bushcraftem i survivalem, dlatego każda chwila spędzona na łonie natury to dla mnie nie tylko odpoczynek, ale też okazja do doskonalenia umiejętności przetrwania i życia w harmonii z otoczeniem.
Czasem wpuszczę Was do tych dzikich przestrzeni na moim vlogu.
Dodaj komentarz