„Pokaz Życia” powstał z myślą o młodzieży ze szkół podstawowych jako motywacyjne wsparcie i pomoc w ogarnięciu lęków i trudności życiowych. Ale kiedy trafiam do takich miejsc jak to… przypomina mi się, co w życiu naprawdę jest ważne: ciekawość świata 'a co masz w tej torbie?”, rozbrajająca szczerość „śmiesznie wyglądasz:)”, radość z prostych rzeczy, współbrzmienie, współpraca, wzajemne wsparcie, dobra komunikacja.
I to wszystko jest w dzieciach. W takich ilościach, że czasem mam wrażenie, że zaraz przedawkuję i już kompletnie przestanę pasować do „dorosłego świata”.
Na szczęście (albo i nie) we mnie wciąż sporo marudzenia, zniechęcenia, lęków, różnych blokad i innych „dorosłych” rzeczy. Więc raczej nikt mnie stamtąd jeszcze nie wyrzuci.
A nawet jakby… to czy to naprawdę ma znaczenie?